Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 5 czerwca 2025, 14:10

Wiedźmin 4 celuje w wyraziste postacie i świat jak z Kingdom Come, ale zachowa swój rdzeń. Baldur's Gate 3 to zupełnie inna kwestia

CD Projekt pozostaje przy swoich kluczowych wartościach, ale twórcy Wiedźmina 4 nie pozostają ślepi na osiągnięcia RPG z ostatniej dekady.

Źródło fot. Grupa CD Projekt.
i

Twórcy Wiedźmina 4 nie pozostają ślepi na zmiany rynku gier od premiery Dzikiego Gonu i z uwagą przyglądają się m.in. serii Kingdom Come: Deliverance oraz Baldur’s Gate 3.

Wiedźmin 3 to wciąż bez wątpienia jeden z najważniejszych RPG-ów drugiej dekady XXI wieku, jeśli nie całego ćwierćwiecza. To także kluczowa, wręcz sztandardowa gra CD Projektu Red – tytuł, dzięki któremu polski deweloper wreszcie zyskał globalną sławę.

Nie dziwi więc, że czwarta część cyklu z miejsca stała się jedną z najbardziej wyczekiwanych nadchodzących gier – choćby i bez Geralta. Jak łatwo zgadnąć, wielu graczy oczekuje w zasadzie więcej tego samego: wciągającego, intrygującego świata, ciekawych postaci i dialogów.

Nowości w rozgrywce, duch CD Projektu Red

Jednakże przez dekadę branża nie stała w miejscu – i Polacy dobrze zdają sobie z tego sprawę. Josh Wolens z serwisu PCGamer miał okazję porozmawiać z przedstawicielami CD Projektu Red w trakcie niedawnej prezentacji technologii Wiedźmina 4 na konferencji State of Unreal, w tym na temat tego, jak studio spogląda na rozwój rynku od premiery Dzikiego Gonu w 2015 roku.

Adam Badowski (jeden z dwóch prezesów Grupy CD Projekt) odniósł się m.in. do kwestii BioWare – czy raczej wyraźnego spadku formy studia, niegdyś znanego z genialnych RPG, teraz mającego problemy po premierze Dragon Age: The Veilguard.

Zdaniem Polaka nie jest to tylko efektem zmian w samym BioWare, ale też całej branży, która nie stała w miejscu. Dlatego CD Projekt Red nie tyko chce zachować najważniejsze elementy swoich hitów, ale też rozgląda się za nowymi rzeczami, zwłaszcza w kontekście rozgrywki, interfejsu itd. (bo narracja w RPG nie poczyniła aż tak wielkich postępów, przynajmniej zdaniem Badowskiego).

CD Projekt Red nie skopiuje Larian Studios

Takich „nowości” najlepiej szukać w tytułach, które podbiły serca fanów RPG. Zwłaszcza tych, które mniej lub bardziej zatrzęsły branżą, jak Baldur’s Gate 3 oraz seria Kingdom Come (pamiętajmy, że nawet pierwsze KCD trafilo na rynek 3 lata po Dzikim Gonie).

Oczywiście takie inspiracje nie mogą iść za daleko, zwłaszcza gdy mówimy o turowym RPG studia Larian. Niemniej BG3 zainspirowało studio CD Projekt Red, nawet jeśli zespół zdaje sobie sprawę, że niektóre rozwiązania Larian Studios nie sprawdzą się na gruncie RPG akcji, jakim jest wiedźmińska seria. Zwłaszcza że „czwórka” na pewno nie da graczom tak wielkiej swobody w kształtowaniu historii, m.in. z uwagi na „w pełni zbudowane”, mocno zarysowane postacie, bez bogatych opcji personalizacji dostępnych nawet dla gotowych bohaterów.

Bardziej bezpośrednią inspiracją miały być dla twórców czeskie RPG studia Warhorse. Badowskiemu wyraźnie podoba się „realizm” i poczucie humoru obecne w Kingdome Come, ale też bardziej „symulacyjna” i mocniej nastawiona na rozbudowane systemy rozgrywka.

Symulacja w stylu Kingdom Come jest świetna. Jest tak wiele opcji, da się zmienić świat, jest super. I chcielibyśmy to zachować i również podążać za tym trendem. Z pewnością takie będą nasze następne kroki i jest to podobne wyzwanie do tego, przed którym stanęliśmy w Wiedźminie 3, ze względu na otwarty świat i fabułę, wolność wyboru. Ale jednocześnie chcielibyśmy zbudować bardzo wyraziste, bardzo dobrze umotywowane postacie. Tak więc od czasu do czasu mamy tu sprzeczność. To wielkie wyzwanie projektowe.

Niewykluczone, że nie będą to ostatnie inspiracje CD Projektu Red. Wiedźmin 4 ma pozostać w produkcji jeszcze przez długi czas, być może nawet aż do kolejnej dekady (a w każdym razie co najmniej do 2027 roku).

  1. „Niemożliwe wcześniej rzeczy stały się możliwe”. Omawiamy tajniki dema Wiedźmina 4 z jego twórcami

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej

OSZAR »